jest mi bardzo głupio
ale
jedyne,na co mam ochotę to
narzygać ci na wycieraczkę
piątek, 10 lipca 2015
poniedziałek, 1 czerwca 2015
wszystko.
gdy patrzę w lustro,
chce mi się rzygać,
dziękuję.
wyszukałam już czołg
taki, jaki mi jest potrzebny.
trochę się jeszcze jednak waham.
klasyczny, czy z pociskami rakietowymi?
mój tata mówi, że czołg
to zbyt wiele.
miecz świetlny ci powinien wystarczyć
kochanie
jestem zła i ciągle śpiąca.
twardo łykam swoje tabletki
codziennie regularnie (tak jakby)
nawet nie zastanawiając się
jak radziłabym sobie
z dziurą w środku
bez nich
przyszły wcześniej
w sumie na szczęście
inaczej bym pewnie
nie wiem
tak tylko śpię
(czasem śnią mi się koszmary)
i rzucam rzeczy na podłogę
bo nie mam siły im znaleźć miejsca
jem rzadko i nieregularnie
a naczynia myję, bo muszę
czasem płaczę
(ale tylko pod prysznicem
bo wstydzę się sama
swoich łez)
(gardzę nimi)
(i sobą też)
zapominam jak się robi rzeczy
i jak się uśmiecha
wyglądam jak zombie
ale to w sumie też
wina zmory
sobie wróciła,
nie chce mnie zostawić
(w przeciwieństwie do niektórych)
jestem wszystkojednobezsilniezłosmutna
bo pewnych rzeczy nie załatwia się przez telefon
a najbardziej na świecie zawsze bałam się
porzucenia odrzucenia
wiedziałeś.
chce mi się rzygać,
dziękuję.
wyszukałam już czołg
taki, jaki mi jest potrzebny.
trochę się jeszcze jednak waham.
klasyczny, czy z pociskami rakietowymi?
mój tata mówi, że czołg
to zbyt wiele.
miecz świetlny ci powinien wystarczyć
kochanie
jestem zła i ciągle śpiąca.
twardo łykam swoje tabletki
codziennie regularnie (tak jakby)
nawet nie zastanawiając się
jak radziłabym sobie
z dziurą w środku
bez nich
przyszły wcześniej
w sumie na szczęście
inaczej bym pewnie
nie wiem
tak tylko śpię
(czasem śnią mi się koszmary)
i rzucam rzeczy na podłogę
bo nie mam siły im znaleźć miejsca
jem rzadko i nieregularnie
a naczynia myję, bo muszę
czasem płaczę
(ale tylko pod prysznicem
bo wstydzę się sama
swoich łez)
(gardzę nimi)
(i sobą też)
zapominam jak się robi rzeczy
i jak się uśmiecha
wyglądam jak zombie
ale to w sumie też
wina zmory
sobie wróciła,
nie chce mnie zostawić
(w przeciwieństwie do niektórych)
jestem wszystkojednobezsilniezłosmutna
bo pewnych rzeczy nie załatwia się przez telefon
a najbardziej na świecie zawsze bałam się
porzucenia odrzucenia
wiedziałeś.
poniedziałek, 20 kwietnia 2015
czwartek, 9 kwietnia 2015
środa, 25 marca 2015
czwartek, 12 marca 2015
niedziela, 8 marca 2015
poniedziałek, 16 lutego 2015
poniedziałek, 9 lutego 2015
Panna Absurd II.
Panna Absurd
się pogubiła.
w morzu absurdu
utopcem zostałam
ironią co dzień zmywam makijaż
chociaż jeszcze udaję
powtarzam "Ładnam". może uwierzą.
czysta patologia
powtarzam
obracając się na drugi bok
by nie myśleć. tudzież
zmienić półkulę.
na Biegun Północny
za daleko
ale też za blisko
boję się nie powiem
że nie
parzy i odpycha
własne odbicie
gardzę sobą za błędy cudze
przedtem nieznane
rozrysować je mogę
rozpisać rozsypać się
chyba
się pogubiła.
w morzu absurdu
utopcem zostałam
ironią co dzień zmywam makijaż
chociaż jeszcze udaję
powtarzam "Ładnam". może uwierzą.
czysta patologia
powtarzam
obracając się na drugi bok
by nie myśleć. tudzież
zmienić półkulę.
na Biegun Północny
za daleko
ale też za blisko
boję się nie powiem
że nie
parzy i odpycha
własne odbicie
gardzę sobą za błędy cudze
przedtem nieznane
rozrysować je mogę
rozpisać rozsypać się
chyba
Subskrybuj:
Posty (Atom)