sobota, 21 sierpnia 2010

razem udajemy
że nie widzimy czegoś a może ktogoś
że wcale nie mamy zamiaru
ruszyć się z miejsca
że nawet nam to przez myśl nie przeszło
tu siedzieć i czekać na cud

zmieńmy taktykę
będziemy udawać
że nas tu nie ma
Uśmiecham się
i mówię tak wszystko
stoję w drzwiach
przytulam się do futryny
i czekam
na cud
chyba
Jesteś
jedynym słowem
jakie potrafię wypowiedzieć
bezgłośnie
krzyczę
sama nie wiem
o co
dzień odkryć
że czas przecieka
mi przez palce
że niebo jest niebieskie
a ja nie mogę znaleźć grzebienia
że lubię leżeć na słońcu
bez celu
że cisza to piękno
które czasem zagłuszam
że nadal kocham wiatr
i tęsknie za brzozami
że nie umiem pisać wierszy

Nie umiem

Nie umiem jeszcze
z przekonaniem bez pruderii mówić prosto z mostu
śmiać się bez skrepowania
krzyczeć gdy trzeba
myśleć chociaż powinnam
trzymać języka za zębami
mówić z sensem
chodzić z wdziękiem
ukrywać uczuć
pisać wierszy
Jestem NieCałkiem Mała Mi.
Mam mały koczek
i żadnej czerwonej sukienki.
Bywam  złośliwa
ironiczna
cyniczna
pyskata
zgryźliwa
z przebłyskami dobroci dla ludzkości.
Nie mieszczę się w koszyku na igły
i inne przybory do szycia.
Lubię Włóczykija.
Nie przepadam za Paszczakami.
Chowam się w dziwnych miejscach.
Czasem nie zgadzam się
dla samej przyjemności  niezgadzania.
Niekiedy piszczę  z radości.
NieCałkiem Mała Mi.